Leki z DXM – ogromne zagrożenie

Dziesięć lat temu nastolatek chcący zdobyć narkotyki musiał znać lokalnego dilera. Dziś bez problemu może je zamówić przez Internet z dostawą do domu. Korzystając z dostępnych w sieci przepisów, może też sam w prosty sposób stworzyć substancję o dowolnych właściwościach. Do wyprodukowania substytutu LSD, amfetaminy czy marihuany nie jest potrzebna specjalistyczna wiedza. Wystarczą legalne produkty z najbliższego sklepu spożywczego, kiosku, apteki czy rośliny rosnące na większości osiedli. Domowa produkcja narkotyków staje się już masowym zjawiskiem. Zażywanie gotowych środków farmaceutycznych jest coraz większym problemem.

W 2003 roku w Polsce rozpoczął się boom na kupowanie lekarstw z DXM – opiatoidem pochodzenia kodeiny. Opatoidy mają skład chemiczny i działanie podobne do opiatów: heroiny i morfiny. DXM (dekstrometorfan) jest legalnie sprzedawaną substancją psychodeliczną. Nie jest wpisany na listę środków odurzających Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W medycynie najczęściej używany jest jako środek przeciwkaszlowy, ale dzięki blokowaniu NMDA wykorzystuje się go w leczeniu uzależnienie od heroiny, kokainy, alkoholu i papierosów.

Należy uważać na preparaty zawierające DXM, w których występuje także paracetamol (acetominophen). Duże dawki mogą kończyć się śmiercią. Podobne uwagi należą się lekom zawierającym (pseudo)efedrynę, która jest także używana jako środek psychoaktywny.

Okazjonalne używanie DXM nie jest najprawdopodobniej szkodliwe, ale są notowane także negatywne objawy. W dużych dawkach może niszczyć mózg. Może czasem powodować nudności, zawroty głowy, wzrost temperatury ciała (powyżej 39 st. C obowiązkowa jest wizyta u lekarza!), wzrost ciśnienia krwi, tachykardię (przyśpieszenie pulsu), kaca.

Prosimy Państwa o interesowanie się tym poważnym problemem i rozmowy z dziećmi o zagrożeniach niesionych przez środki szkodzące zdrowiu i życiu, jakimi są zarówno narkotyki jak i różnego rodzaju środki farmakologiczne.

Poznaj fakty: www.narkotyki.pl

Powrót

Brak możliwości komentowania.