Spotted: Poznam, szukam, spotkam
Ostatnio jak sami zapewne zauważyliście, bardzo popularne stało się zakładanie i oglądanie stron typu Spotted. Powstał ich ogrom – ludzie szukają siebie na lodowisku, w pociągu, w sklepie. Zaczyna się skromnie, zazwyczaj od pozdrowień. Czasem pozdrawiane są urocze blondynki, a czasem wysocy bruneci o nieziemskich oczach. Po krótkim opisie, np. ubioru, który wyśmieje 20 osób następuje prośba o kontakt – „Jeśli to czytasz, zostaw like albo komentarz”. Teraz pojawia się więc bardzo istotne pytanie – skoro widziałeś/widziałaś go/ją dlaczego nie podeszłaś/eś? Czy w naszych czasach komunikacja musi ograniczać się do pisania na facebooku czy też innym portalu?
Czy to #desperacja?
Zapewne znacie też stronę „poznam, szukam, spotkam” – to jest dopiero hit!
„Hej, poszukuje partnerki na studniówkę. Wymiary: Minimum 170 cm wzrostu, w miare znosna twarz żebym nie musial gasic swiatła, i tylko zebys mi sie w drzwi do samochodu zmiescila. Kultura osobista na wysokim poziomie, obwod piersi minimum 75, prosty nos, lubiaca wypic.”
Kultura autora oczywiście na wysokim poziomie, jak to w internecie. Tak jak wymagania. Szkoda tylko, że nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać. Oczywiście są też inne posty, bo niby dlaczego nie wykorzystać FB do znalezienia miłości życia?
„Poznam dziewczyne w wieku 16 – 20 lat szczera kochajaca szalona lubiejaca romantycznych chlopakow z jaroslawia lub okolic. cos o mnie rocznikowo 20 lat z okolic jaroslawia zostaw like a na pewno sie odezwe”
O proszę! Gdzie jesteście kochające kobiety? Nie dajcie mu dłużej czekać! Zostawiajcie łapki!
Bo najważniejsza jest #odwaga
„Witam.szukam blondynki która była dziś rano z dzieckiem w przychodni na Kraszewskiego.odezwij się jak to czytasz mam dla ciebie ważną wiadomość”
Oczywiście internauci mają na to błyskotliwą odpowiedź!
„Zapomniała o dziecku?”
Badum tss. Prosimy o werble!
A teraz czas na ważną wiadomość dla wszystkich – Jeśli pragniecie dać się ponieść fali hejtu i emocji, nic się nie bójcie i zamieszczajcie wpisy! Kolejni ludzie chcą przeżyć katusze beki.
Z pozdrowieniami dla wszystkich których nikt nie pozdrowił
Dominika Sikora