• Felieton,  Publicystyka

    Krajowa Eurowizja i jej przejażdżka bez trzymanki

    Eurowizja od wielu już lat jest przynajmniej przeze mnie uważana za kontrowersyjny, polityczny konkurs. Wszelkie niesprawiedliwe nagonki odpychająca przynajmniej nasz kraj do głosowania są tego bardzo dobrym przykładem. Nie dziwię się, dlaczego Polska jeszcze przez długie lata nie zwycięży. A w tym roku zwycięstwa nie wróżę. Właśnie tydzień temu (12 marca) poznaliśmy reprezentanta naszego kraju. Taki pan z Zamościa, który zamienił się z panem z Olsztyna programami dla Telewizji Polskiej. Ten przystojniejszy, spokojnie. O Norbim nawet bym nie pomyślała, ale o Rafale Brzozowskim również. Po krajowych eliminacjach z 2017 roku piosenkarz postanowił odpuścić udział w dalszych edycjach konkursu. Jednak TVP miało inne plany. Jak wiadomo nasz bohater prowadzi popularny program…