Archiwum

Dobra seria trwa!

W sobotnim meczu JKS zwyciężył z Lublinianką Lublin 2:1. Jarosławianie odnosząc kolejne (4) zwycięstwo z rzędu awansowali na 5 miejsce w tabeli, zrównując się punktowo z czwartą Resovią Rzeszów. Do liderującego Motoru JKS ciągle traci 5 punktów.

JKS nie mógł lepiej rozpocząć meczu. Już w 3 minucie Barłomiej Raba dośrodkował piłkę w pole karne, gdzie zdezorientowany  Rafał Kursa (obrońca gości) wpakował  piłkę do własnej siatki. Szczęście gospodarzy trwało zaledwie 9 minut, bo już w 12 minucie Lublinianka doprowadziła do wyrównania. Strzelcem gola, po składnej akcji, został Mateusz Majewski, który wcześniej próbował swoich sił  po rzutach wolnych, ale nie znalazł drogi jarosławskiej  do siatki. Pierwsza połowa przebiegała w świetnym tempie,a sytuacje zmieniały się jak w kalejdoskopie. W 32 minucie Walerij Sokolenko zdobył gola na 2:1 dla JKS-u. Ukrainiec wykorzystał mokrą murawę, oddał mocny strzał z rzutu wolnego z bardzo dalekiej odległości,piłka po koźle zmyliła dobrze broniącego bramkarza gości i wpadła do siatki. Przed przerwą szczęścia próbowali jeszcze Rafał Kycko oraz Kacper Rop, jednak po ich strzałach zwycięsko wychodził Paweł Socha.

W drugiej połowie lekko spadło tempo gry, jednak piłkarze ciągle walczyli o każdą piłkę, mimo, że  utrudniała im to mokra murawa. Bardzo dobre spotkanie zaliczył również Mariusz Kukiełka, z którym nie sposób było wygrać jakikolwiek pojedynek główkowy, a miał on również okazję na dobicie rywali w końcówce meczu, gdy główkował po dośrodkowaniu Sokolenki, jednak  piłka przeszła jednak minimalnie obok słupka. Goście z Lublina starali się atakować, przejęli inicjatywę, lecz obrona jarosławian była nieugięta i nie pozwalała lublinianom na stworzenie zbyt wielu okazji bramkowych. Lepsze sytuacje mieli grający z kontry gospodarze, ale precyzji  zabrakło m.in. Bartkowi Rabie i Markowi Soczkowi.

 Kolejny mecz czarno-niebiescy rozegrają w Tuczempach z miejscowym Piastem,w sobotę 24 października o  godzinie 15. Na zdjęciu powyżej ekipa komentatorska spotkania, pozbawiona tym razem swojego lidera, sekretarza klubu Michała Łabusia.

JKS 1909 Jarosław – Lublinianka 2:1 (2:1)
1:0 Rafał Kursa 4′ (gol samobójczy),

1:1 Mateusz Majewski 15′

2:1 Valerij Sokolenko 36′

JKS: Cisek – Gliniak, Sobol, Sokolenko, Kuliga – Rop (58′ Daszyk), Kukiełka, Kycko (85′ Pawlak), Jamrozik (66′ Oziębło), Raba (61′ Soczek) – Dziedzic
Lublinianka: Socha – Wołos, Kosiarczyk (46′ Stefański), Mazurek, Kursa – Kaganek (68′ Kucharzewski), Gutek (70′ Banachiewicz), Czułowski, Kalita, Świech – Majewski

 

 

VinceCarter #15