Archiwum

O krok od remisu

W sobotę odbył się długo oczekiwany mecz JKS-u z Resovią Rzeszów. Kibice spodziewali się jednostronnego spotkania, okazało się, że wcale takie nie było… Jednak ostatecznie JKS musiał pogodzić się z porażką 2:1.

Jarosławianie przystąpili do meczu w mocno osłabionym składzie. Na boisku zabrakło 7 piłkarzy, którzy mogliby potencjalnie wystąpić w wyjściowej jedenastce. Nieobecni byli: Cisek, Klucznik, Puńko, Sobol, Jurczak, Tyrawski oraz przebywający na ławce, lecz również niezdolny do gry Pawlak. Absencja tak wielu ważnych graczy nie wróżyła niczego dobrego, Gra osłabionych jarosławian okazała się jednak zadziwiająco dobra i nie odbiegali oni od poziomu Resovii. Oczywiście styl gry JKS-u był bardziej defensywny.

W pierwszej połowie groźne sytuacje mieli częściej rzeszowianie. Aktywni byli szczególnie Przemysław Pyrdek i Sebastian Fedan. Szczęście w 41 minucie dopisało temu drugiemu, dobił on strzał Tomasza Ciećki i mógł cieszyć się ze zdobytego gola. Wcześniej to JKS miał szansę na objęcie prowadzenia, niestety Bartłomiej Raba nie wykorzystał świetnego podania Pawła Oziębły, a jego strzał minął bramkę. Przed przerwą szansę na dobicie jarosławian miał ponownie Ciećko jednak tym razem Grzegorz Guziewicz zażegnał niebezpieczeństwa.

Po zmianie stron JKS wyszedł zmotywowany i już w 51 minucie po koronkowej akcji doprowadził do remisu. Sytuacja rozpoczęła się po dośrodkowaniu przez Marka Soczka. Piłkę do Bartłomieja Raby przedłużył Michał Fedor, a „Loczek” podał ją w pole karne do Jarosława Jamrozika. Jarek strzelił w kierunku bramki, futbolówka odbiła się jeszcze od słupka i zatrzepotała w siatce. Był to pierwszy gol 19-letniego piłkarza w seniorskich barwach czarno-niebieskich. Resovia starała się odrobić straty, jednak konkretne akcje przychodziły im z trudem. Zbliżał się już koniec meczu, gdy Maciej Saramak przypadkowo odbił piłkę ręką w polu karnym. Sędzia Robert Podlecki z Lublina odgwizdał rzut karny, którego na gola zamienił Piotr Szkolnik. JKS nie zdążył już odrobić strat i mecz zakończył się porażką drużyny z Bandurskiego 2:1.

Kolejny mecz jarosławianie rozegrają na wyjeździe w przyszłą sobotę o godzinie 17 z Chełmianką Chełm.

JKS Jarosław : Resovia Rzeszów 1:2 (0:1)

0:1 Fedan 41’

1:1 Jamrozik 51’

1:2 Szkolnik 90’ (k)

JKS: Guziewicz – Gliniak, Sobczak, Saramak, Cienki – Soczek, Fedor, Bańka, Raba, Oziębło (86′ Kiwior) -Jamrozik(70′Wróbel)
Resovia: Pietryka – Wilk (66′ Skuba), Baran, Makowski, Szkolnik – Adamski, Kaliniec, Domoń, Fedan (50′ Dziedzic) – Ciećko (58′ Rop), Pyrdek (74′ Róg)

 

MR#23