Archiwum

Dni gier

            Gry komputerowe. Dla jednych strata czasu, dla innych hobby, a jeszcze inni traktują je jako sport, czy nawet środek utrzymania.  Bez względu na to jakie pobudki kierują graczy, ten rodzaj rozrywki cieszy się bardzo dużą popularnością na całym świecie. Nie ma się więc co dziwić, że liczne wydarzenia dotyczące tematyki gier urozmaiciły życie kulturowe wielu miast. W tym, naszego.

            Dni gier, które trwały od 26 do 27 marca 2015 r. poprzez liczbę uczestników, pokazały jak wielu ludzi w Jarosławiu się nimi interesuję. To już trzecie takie przedsięwzięcie, z którym wyszło Studenckie Koło Naukowe Informatyków z PWSTE. Imprezę, rozpoczął Prorektor ds. Studenckich, doc. dr Krzysztof Rejman uroczystym przemówieniem, dziękując wszystkim za przybycie. Opowiadał o tym, jakie możliwości daje wciąż rosnący rynek gier, oraz jak wielu ludzi korzysta z ich dobrodziejstw (wyznając przy tym, że nawet jemu samemu zdarza się pograć, choćby w World of Tanks).

Seminarium

Pierwszym punktem programu było seminarium, w którym udział wzięli goście uczelni:

Część pierwszą, poprowadziła, Natalia Kieruch, Marketing Manager firmy Witchcraft studios, produkującej gry na telefony komórkowe. Opowiadała o innowacjach wprowadzonych na rynek przez jej firmę, oraz o możliwościach sukcesu w tej branży na Podkarpaciu, ze względu na brak specjalistów.
„Jeśli lubicie grać, róbcie to. Gry rozwijają.” – mówiła, zachęcając wszystkich do rozwijania pasji, dzięki której mogą wiele osiągnąć.

Jako drugi, głos zabrał Łukasz Nosek, Reprezentujący Creative Draft, który postanowił omówić kwestię wpływu gier wideo. Rozpoczął od samej genezy gier, wyświetlając materiał z pierwszej na świecie gry, granej na oscyloskopie – „Tennis for two”. Następnie opowiadał o stopniowej ewolucji gier oraz powstaniu Arpanetu, czyli pierwotnej nazwy nieodzownego elementu naszych czasów, czyli Internetu. Zwieńczeniem pokazu, były liczne uśmiechy, westchnienia i porozumiewawcze spojrzenia uczestników, jakie wypełniły całą salę, spowodowane wyświetleniem materiału filmowego, ukazującego historię gier od 1972 do 2013 roku. Gdy emocje opadły, omówiono zagadnienie korzystnego, bądź nie, wpływu gier na ludzi i tak oto końca dobiegła część druga.

Następny w kolejce – student Koła Naukowego Informatyków – Maciej Zubrzycki, skupił się na silniku Unity. Opisał jego wady jak i zalety, powołując się później na przykłady jego zastosowania przez studia takie jak choćby Blizzard. Prelekcję zakończył prezentacją silnika, po czym w skrócie wytłumaczył jak uzyskać do niego dostęp.

Ostatnimi prelegentami, byli studenci Andrzej Kierepka i Krystyn Mazur. Pierwszy z nich, skupił się na algorytmice, opisując tworzenie i rozwiązywanie algorytmów, w oparciu o proste działanie z kulkami.
Jego kolega zaś, opowiedział o swoim doświadczeniu w tworzeniu gier, na przykładzie prostej, wykonanej przez niego gry „Pigeons Invanders”. Po omówieniu mechaniki swojego dzieła, oraz możliwości zagrania w nie, student zakończył prelekcję. Po krótkich podziękowaniach, zaproszono gości na turniej, będący kolejną atrakcją Dni Gier.

Po chwili przerwy, goście udali się na zawody, aby pokazać swoje umiejętności w dwóch grach. Były to:

Hearthstone: Heroes of Warcraft

Karcianka – nie tak stara z resztą – przyciągnęła do jednej z sal informatycznych (sala nr. 47 gwoli ścisłości) 16-stu żądnych zwycięstwa zawodników. Usadzeni przez uroczą prowadzącą przed komputerami, po 15-sto minutowym opóźnieniu, rozpoczęli swoje bitwy. Wystarczyło 45 minut, aby po emocjonującej rozgrywce, wytrwała czwórka najlepszych graczy. Wśród okrzyków, komentarzy, drobnych problemów (wynikających z poczucia humoru studentów) i niezliczonej ilości poległych kart, udało się wytypować finalistów. Po zaciekłej walce, zwyciężył Jakub „duudley” Duda, którego nagodzono brawami, oraz myszką gamingową firmy ASUS. Pozostałe miejsca zajęli kolejno:

League of Legends

Rozgrywki ligowe graczy LoL’a, czyli zawody, które dla wielu były jedynym powodem wyjścia z domowego zacisza w stronę PWSTE. Do udziału, zakwalifikowano teoretycznie 32 pięcioosobowych drużyny, w praktyce jednak stawiły się tylko 22. Znaleźli się w nich uczniowie z Jarosławskich liceów, szkół z okolic powiatu Jarosławskiego oraz oczywiście PWSTE.

Całość była transmitowana na żywo przez internet. Rozgrywki można było obejrzeć m.in. na rzutniku w uczelnianej auli. W przeciągu tych dwóch dni, odbyło się 21 meczy, w których z 22 drużyn, wytypowano zwycięzców. Byli to „NorbertNeverForget”, którzy w glorii i chwalę (w pełni zasłużonej, z resztą), odebrali swoją nagrodę, kończąc tym samym zarówno zawody jak i całe wydarzenie.

Game over

 

Dni Gier, jak co roku przyciągnęły masę graczy z Jarosławia i okolic. Mimo iż jak co roku, borykały się z większymi lub mniejszymi wpadkami, ostatecznie udowadniały że warto było spędzić ten czas w PWSTE. Prelekcje były ciekawe, emocji jakie budziły zawody nie sposób opisać, a organizatorzy zadbali nawet o takie drobnostki jak woda dla grających. Z tego wydarzenia wyniosłem bardzo dobre wspomnienia i wszystkich graczy (i nie tylko), zachęcam by wziąć udział w przyszłorocznych Dniach Gier. Warto.