Archiwum

Marihuana nie może być nielegalna

Mamy prawo do wyboru i zdecydowania co jest dobre, a co nie. Czy chcemy palić marihuanę, czy też nie. Wielu ludzi zapomina, że konopie mają wiele innych zastosowań. Myślą tylko o jednym – odurzaniu się tą używką. Artykuł jest dla zielonych w tej sprawie.

Zastosowanie

Zacznijmy od tego, że marihuana to także konopie. Czym są konopie? Jest to najbardziej wytrzymałe, naturalne włókno. W takim razie co można z tej rośliny wyprodukować i jakie są z tego korzyści? ­

– Zastosowanie w medycynie. Między innymi THC pozwala na zredukowanie wzrostu guza oraz ogranicza liczbę komórek nowotworowych. Przeprowadzone badania dotyczą m.in. glejaka mózgu, raka piersi, raka jelita grubego, raka skóry.

– Papier, teraz zagadka. Ile musimy czekać aż wyrośnie nam drzewo gotowe do ścięcia, a w jakim czasie wyrosną konopie?

– Przemysł odzieżowy. Ubrania są lekkie, przewiewne i wytrzymałe.

– Przemysł samochodowy. Włókna konopi były testowane jako składnik wykorzystywany przy wytwarzaniu karoserii samochodów. Pojazdy m.in. z konopi wyprodukował Henry Ford w 1941 oraz przedsiębiorstwo Lotus Cars.

– Przemysł spożywczy. Olej i nasiona konopi są cenione ze względu na dużą wartość odżywczą.

– Wytwarzanie biodiesla. Z oleju konopnego z powodzeniem można produkować olej napędowy.

Przykładów można mnożyć. Byłbym zapomniał – industrialną marihuaną nie da się upalić!

Historia marihuany w pigułce

Do roku 1883 konopie były najczęściej uprawianymi roślinami na świecie. Pierwsze prawo dotyczące konopi w Stanach Zjednoczonych nakazywało farmerom uprawę tych roślin. Benjamin Franklin użył ich, aby stworzyć pierwsze w Stanach wytwórnię papieru. Dwie początkowe Deklaracje Niepodległości USA zostały spisane na papierze konopnym. Więc czemu stała się nielegalna?!

Otóż to, we wczesnym XX wieku „Reefer Madness” zaczęło dodawać konopiom wady, które do dziś nie są poparte żadnymi argumentami. W swoich artykułach przedstawiali Afroamerykan i Meksykan jako bestie, które po wypaleniu marihuany zaczynały grać „muzykę szatana”. Skończyło się to opodatkowaniem farmerów… Nowe prawo był całkiem okej, jest tylko jedno małe „ale”. Żeby uprawiać konopie trzeba było wykupić znaczek, nic strasznego? Tak tylko, że nie sprzedawano go nikomu… Tak było do II Wojny Światowej. Nastąpił przełom(legalizacja), zaczęto produkować filmy o wymownych tytułach „ Konopia droga do zwycięstwa”. Jednak nie trwało to długo. W 1948 roku kongres zdecydował, że marihuana została zdelegalizowana ze złej przyczyny. Nie uwalniała w ludziach agresji, tylko sprawiała, że stają się pacyfistami. Czy to mądre? Nie mi oceniać. Zostało tak do dzisiaj – zielona prohibicja.

Pomyślcie: ile straciłyby wielkie korporacje produkujące leki, wytwórnie papieru na zalegalizowaniu konopi? Krótka refleksja – zastanówcie się dlaczego ta roślina jest nielegalna.

Kamil Niemczyk