Archiwum

Spotkanie z Januszem Korwin-Mikke

„Dzisiaj naszym gościem jest niezwykle znana, nietuzinkowa i wyrazista postać w środowisku politycznym — prezes Kongresu Nowej Prawicy, pan Janusz Korwin-Mikke”. Te słowa rozpoczęły spotkanie z barwną, jak to określił doktor Tomasz Koziełło, postacią polskiej areny politycznej — na Uniwersytecie Rzeszowskim, dnia dwudziestego pierwszego stycznia.

Antycywilizacja europejska

„Przede wszystkim bardzo się martwię, że jestem barwną postacią. Gdybym mówił to, co mówię teraz 150 lat temu nikt by mnie nie słuchał, bo wtedy to były normalne czasy i to, co ja mowie było po prostu banałem”. — skwitował prezes — „otóż, ja jestem barwną postacią tylko dlatego, że świat zwariował i w świecie wariatów człowiek, który mówi po prostu normalnie i logicznie to po prostu szok”. Janusz Korwin-Mikke swój wykład, pod hasłem „Polityka, gospodarka i strategia dla Polski w 2014 roku” rozpoczął od wskazania różnic pomiędzy dawną, a współczesną cywilizacją europejską. Z jego wypowiedzi wynikało, że biały człowiek był szanowany, dobrze wychowany — krótko mówiąc był bogiem. Obecnie jednak rządzi białym antycywilizacja. Według niego wcześniej mężczyzn wychowywało się na agresywnych, czyli takich którzy mogli stanąć w obronie państwa lub rodziny, dzisiaj jednak agresję się tępi. Niegdyś terrorystę się zabijało, dziś kształci się specjalnych ludzi, którzy będą z nimi rozmawiali — negocjatorów. Chłopak, którego dziewczyna zostanie zaatakowana przez bandytę, zamiast się bronić, zacznie z takim rabusiem negocjować. Opowiadał on, że kiedyś panowała zasada „kto nie pracuje, ten nie je”, obecnie natomiast płaci się ludziom za ich bezrobocie, a podatkuje się osoby uczciwie zarabiające.

„Wariaci z Brukseli”

Nie szczędził również uwag na temat funkcjonowania oraz samej idei Unii Europejskiej. „Wariaci z Brukseli” — powiedział Korwin-Mikke. „Unia Europejska jest chorym wytworem lewicowych intelektualistów.“ Jak wynika z archiwalnych wypowiedzi, prezes Kongresu Nowej Prawicy od dawna trzyma się tezy, iż Unia wykorzystuje program Hitlera, a przykładem będzie jego artykuł „ein Reich, ein Volk, ein Euro” opublikowany w 2007 roku. „Nie jesteśmy już ludźmi, tylko własnością Unii Europejskiej!” — wykrzyczał do publiczności.

Stwierdził również, że dziecko jest własnością państwową — organy państwowe mają większą władzę niż rodzice. Janusz Korwin-Mikke twierdzi, że żyjemy w ustroju niewolniczym, a wybory są po prostu wybieraniem pana. Jego argumentem jest to, że na ten przykład mamy z góry narzucony system szkolnictwa, obowiązek szczepień. Głosi, że powinniśmy mieć wolność wyboru: „Jeżeli ktoś chce wejść do klatki z lwami, a właściciel lwów się nie sprzeciwia no, to trudno — jednego idioty mniej. Zgodnie z teorią Darwina, jeżeli idiota umrze to naród się polepsza”.

Według prezesa Kongresu Nowej Prawicy o wyższości cywilizacji świadczy obecność kary śmierci. „Tylko dwa prymitywne plemiona w dżungli Amazońskiej, jedno w Brukseli, mogły znieść karę śmierci”. — mówi. Wspomina on również: „Jak ja 11 lat temu, kiedy była dyskusja na temat anschlussu Polski do Unii Europejskiej, mówiłem, że przyłączamy nasz zaścianek do Eurozadupia, to wszyscy mówili: jak? to potężne państwo! Nasz stateczek ze skołatanymi żaglami przyłączamy do potężnego transatlantyku, prawda, orkiestra gra, spiżarnie pełne, ładownie pełne, na burcie piękny napis: Titanic“. „Europa umiera dzieci się nie rodzą, gospodarka zdycha” — podsumował.

Dotacje = żebry?

Dało się słyszeć pogląd o tym, iż dotacje nie wspierają przedsiębiorców, tylko czynią ich żebrakami „łamiąc ich kręgosłupy” i „niszcząc moralność”. Korwin-Mikke podzielił się swoim doświadczeniem: gdy poprosił przechodnia o papierosa, ten wyśmiał go. Prezes Kongresu Nowej Prawicy dziękuje za tę sytuację Bogu, ponieważ doszedł dzięki niej do wniosku, że na wszystko musi sam zapracować. „Was się uczy, ze dzięki Unii Europejskiej powstają drogi, autostrady, i tak dalej. Jestem w Rzeszowie, gdzie dzięki dotacjom Unii Europejskiej do tej pory nie udało się zbudować drogi do granicy z Ukrainą, mimo że miała być gotowa na Euro 2012, nie będzie gotowa do 2015. Nie jesteśmy w stanie wybudować 40 km autostrady”.

Kolonia: Europa

W swym wykładzie wspomniał również o zagrożeniu nadchodzącym z zachodu Europy, jakim jest fala muzułmaństwa: „jak my kolonizowaliśmy — teraz nas kolonizują”. Korwin-Mikke stwierdził, iż walka z globalnym ociepleniem to totalny idiotyzm i jawne wyciąganie pieniędzy — bez żadnego celu, na walkę z wiatrakami. Mimo wszystko ma jednak nadzieję:
„Trzeba przetrwać jeszcze jakieś dwieście lat. Globalne ocieplenie, muzułmanie — tak szybko nie przejdą, zanim strawią Francję, Rosję — zajmie im to dużo czasu“.

Prezes Kongresu Nowej Prawicy żartobliwie podsumował, że tylko w więzieniu mamy idealne warunki. Chyba, że, jak stwierdził, kamery same się wyłączają i przychodzi „seryjny samobójca”. Janusz Korwin-Mikke skomentował również współczesność, jako „dzisiaj w socjalizmie” — gdzie panuje „potworny egoizm społeczny”. Konkuruje się o ten sam zasiłek i te same przywileje. Mimo to, według niego, wzrost gospodarczy jest ograniczany przez Unię Europejską: „Tylko naiwny człowiek jedzie do Brukseli i mówi tak: słuchajcie, nie nakładajcie tak wysokich podatków, bo to hamuje wzrost gospodarczy. Oni to wiedzą. To są absolwenci nieraz kilku fakultetów. Oni świetnie wiedzą, że wysokie podatki hamują rozwój gospodarczy i właśnie dlatego je nakładają.”. Według prezesa mamy szanse, jako jedno z niewielu państw, na wyjście z Unii, tym samym prowadząc do rozwoju gospodarki.

Ogromna frekwencja, która zaskoczyła samych organizatorów, zmusiła do przeniesienia wykładu z małej do dużej auli. Nie brakowało przeciwników, jak i entuzjastów Kongresu Nowej Prawicy — każdy został dopuszczony do głosu oraz uraczony odpowiedzią jej przedstawiciela.

Halszka Chuck & Jeleń