Archiwum

Hipokryzja górą

„Nie krytykuje się i nie sądzi innych ludzi, kiedy samemu jest się pełnym wątpliwości” – to zdanie powinien zachować w pamięci każdy hipokryta… czyli kto? Człowiek, który namawia do przestrzegania pewnych reguł, a tak naprawdę sam je łamie.

Hipokryzja to fałszywość, dwulicowość, obłuda. To także zachowywanie się niezgodnie z powszechnie przyjętymi zasadami moralnymi, ogólnie popieranymi. Klasyczny hipokryta to człowiek, który kojarzy się chyba każdemu z nas trochę z takim, „co modli się pod figurą, a ma diabła za skórą”. Spójrzmy choćby na bohatera komedii Moliera „Świętoszek”, postać, która swoją obłudą i skrajną hipokryzją, doprowadza nas do śmiechu i jednocześnie budzi litość (inne uczucia są w tej sytuacji nie na miejscu). Człowiek taki najczęściej robi wszystko na pokaz, odstawia swoją sztukę, w której to ON jest bohaterem, a widzowie to najczęściej my, biedni ludzie, bo skazani na ten żenujący spektakl.

Co jest w stanie zrobić taki osobnik? Najczęściej postanawia on umoralnić cały świat, czyli namawia do dobrego „prowadzenia się”, głosi wzniosłe idee. Cóż, może i przyniosłoby to jakieś efekty, gdyby nie jeden mały szczególik – osoba, która każe tego przestrzegać, najczęściej sama łamie wyznaczone zasady. A co postanawia robić otoczenie? Przeważnie stara się ignorować takie osoby, co nie zawsze się udaje, niestety (hipokryci obdarzeni są przeważnie wielką siłą przebicia i … mocnym głosem).

W słowniku wyraz „hipokryzja” określa jeszcze wiele zachowań, ale chyba zgodzicie się, że wyżej wymienione jest tym najczęściej spotykanym i najbardziej rażącym nas w oczy. Teraz najlepiej byłoby się zastanowić, ile takich ludzi jest wokół … 100? 1000? A może każdy z nas choć raz w życiu zachował się jak typowy hipokryta? Niestety, to zjawisko jest cechą stałą dzisiejszego społeczeństwa, odnoszącą się do wszystkich dziedzin naszego życia i choć może tego nie zauważamy, taki „mały hipokryta” siedzi w każdym z nas. Na szczęście, większości udaje się go poskromić i zostają tylko nieliczni ujawniający tę cechę nagminnie. Oni potrafią w każdej sytuacji poprawić humor.

Beata Chuchra