Archiwum

Wreszcie się udało!

Sezon 2010/2011 był na prawdę dobry dla Polonii Przemyśl. Plasowali się oni głownie na 3 miejscu drużyn II ligowych. Ostatecznie pokonali oni w play-off`ach Znicz Jarosław. Mimo przegranych baraży „ niedźwiadki” po 9 latach gry w II lidze dostały zaproszenie na zaplecze ekstraklasy.

Trenerem Polonii jest obecnie Maciej Milan ( były trener MKS Znicz Jarosław), a jego asystentem został, kierujący zespołem w niedawno zakończonym sezonie, Krzysztof Młot. O przejściu do I ligi zadecydował w dużej mierze mecz Przemyskich Niedźwiadków ze Zniczem, który rozegrali w kwietniu w przemyskiej hali. Wygrana Polonistów w tym meczu nie była pewna, ale ostatecznie triumfowali.
Sezon 2011/2012 rozpoczął się 1 października. We wrześniu Polonia Przemyśl rozegrała mecze sparingowe ze Lwowem i Politechniką Rzeszowską, obydwa zakończone zwycięstwem.
Trzeba przyznać, że jak na pierwszy mecz Polonia dostała naprawdę dobrze rozpracowanego przeciwnika, a nieliczni spodziewali się wygranej. Sokół Łańcut- drużyna, z jaką przemyskim zawodnikom przyszło rywalizować, miała zaproszenie do ekstraklasy, jednak z powodów finansowych nie skorzystała z niego. Początkowo drużyna z Przemyśla spisywała się całkiem nieźle, jednak w drugiej połowie sytuacja zaczęła się coraz bardziej komplikować. Niespodzianki nie było. Ostatecznie Łańcucianie wygrali przewagą 16 punktów.

Kolejny mecz Polonia rozegrała na wyjeździe ze Startem Gdynia. Szło im naprawdę dobrze. Kłopotem stała się jednak duża liczba przewinień, jakie popełniali zawodnicy drużyny z Przemyśla. Pozytywnym faktem było to, że toczyli oni wyrównaną walkę przez cztery kwarty.

Po ostatnim meczu już nie napiszemy blisko coraz bliżej, lecz – wreszcie się udało! Po dwóch porażkach Polonia Przemyśl wygrała mecz ze startem Lublin (77:65). Wrócił do gry kontuzjowany jeszcze podczas XI Mistrzostw Podkarpacia kapitan drużyny Niedźwiadków Tomasz Przewrocki. Zabrakło, jednak Bartka Zająca, któremu w meczu z Sokołem Łańcut złamano nos. Uraz ścięgna podeszwowego stopy, przeszkodził w grze na wysokich obrotach również Markowi Miszczukowi. Najważniejsze jest jednak to, że polonia Przemyśl pokazała na co ją stać. Zespół Macieja Milana powoli zaczyna się coraz lepiej zgrywać. Z każdym meczem notują coraz wyższą skuteczność. Oby tak dalej!

Paulina Duma