Archiwum

Bezbramkowo z Lewartem

Z powodu wyjazdu naszego redaktora sobotni mecz JKS-u opisany jest dopiero dzisiaj. Niestety spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, a gra JKS nie mogła napawać optymizmem.

W ubiegły weekend jarosławianie podjęli zespół beniaminka III ligi – Lewart Lubartów. Czarno-niebiescy po efektownym zwycięstwie nad Polonią byli zdecydowanym faworytem w sobotnim spotkaniu. Jednak już pierwsza połowa pokazała, że Lewart nie jest skazany na porażkę. Pierwsze zagrożenie pod bramką Ciska goście stworzyli w 11 minucie, kiedy to Mateusz Kompanicki uderzał głową na bramkę. Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź JKS-u. Po kontrze wyprowadzonej przez Walerija Sokolenkę bramkę zdobył Bartłomiej Raba. Sędzia liniowy uniósł jednak chorągiewkę w górę sygnalizując spalonego. Kilka minut później okazję na zdobycie inauguracyjnego gola miał również Sebastian Dziedzic, jednak golkiper gości, Adrian Parzyszek, wybronił strzał napastnika czarno-niebieskich. Do końca pierwszej połowy wydarzyło się już niewiele. Obie strony próbowały jeszcze kilkakrotnie uderzyć z dalszej odległości, jednak próby te dalekie były od ideału.

Po zmianie stron w drużynie JKS-u nastąpiły dwie zmiany. Na boisku zameldowali się skrzydłowy Marek Soczek oraz napastnik Jarosław Jamrozik. Soczek już niedługo po wejściu na boisko wykreował dobrą okazję dla Dziedzica, któremu zabrakło niewiele by sięgnąć piłki w polu karnym gości. Lewart postawił na twardą defensywę, co ostatecznie okazało się słuszną decyzją. Jarosławianie nie wykorzystali kolejnych sytuacji, a gola zdobyć mogli m.in. Jamrozik i Kukiełka.

Zespół z Lubertowa również pokusił się o sytuację, ale w 75 minucie strzał Kompanickiego nie znalazł drogi do bramki JKS. W końcowych minutach spotkania jarosławianie rozpaczliwie starali się stworzyć sobie sytuację bramkową, jednak triumfować mogła formacja defensywna rywali. Końcowy wynik spotkania to 0:0. Kolejny mecz podopieczni trenera Szymczaka rozegrają w następną sobotę o godzinie 17 w Rzeszowie z Resovią.

JKS Jarosław – Lewart Lubartów  0:0

JKS: Cisek – Gliniak, Daszyk, Sokolenko, Kuliga – Raba, Fedor (46′ Soczek), Kukiełka, Rop (62′ Kycko), Cienki (46′ Jamrozik) – Dziedzic

Lewart: Parzyszek – B. Jezior, Mitura, J. Niewęgłowski, Michna – D. Niewęgłowski (85′ Kula), Rusinek (88′ A. Pikul), Bujak, Kotowicz – Kompanicki (90′ Pęksa), Semczuk (64′ D. Pikul)

 

 

ShaqO’Neal#34