Archiwum

Takiej ligi jeszcze nie było

Tydzień temu witała ich cała Polska. Siatkarze, po zdobyciu brązowych medali Mistrzostw Europy, nie mieli zbyt wielu wolnych chwil na odpoczynek. Już w ten weekend zainaugurują rozgrywki PlusLigi.

Ten sezon wydaje się być potwierdzeniem tezy, że polska liga ciągle pnie się
do góry na arenie międzynarodowej. Najlepszym tego miernikiem jest liczba zagranicznych zawodników, którzy coraz chętniej zjeżdżają do naszego kraju.
W wielu przypadkach są to liderzy reprezentacji narodowych, ze sporym dorobkiem medalowym i rozpoznawalnym nazwiskiem. Na polskich parkietach oglądać będziemy takie tuzy siatkówki, jak: Antonin Rouzier, Michał Łasko, Pierre Pujol, Patrick Steuerwald, Brian Thorton, Lukas Tichacek, Wytze Kooistra, Russell Holmes.

W związku z ważnymi imprezami reprezentacyjnymi, z których można uzyskać kwalifikację na Igrzyska Olimpijskie, kalendarz ligowy skrócono do 2 faz – zasadniczej i play-off. Dzięki temu rozwiązaniu kibice mogą liczyć na wiele widowiskowych pojedynków o stawkę. Powinno się to również przełożyć na dyspozycję meczową zawodników, którzy poprzedni sezon niezbyt miło wspominają.

Nowością, ułatwiającą rozstrzygnięcie spornych piłek, będzie system challenge. Każda drużyna dwa razy na set będzie mogła sprawdzić decyzję sędziowską, poprzez wideoweryfikację.


Drużynom nie pozostaje więc nic innego, jak tylko ciężko trenować,
bo pretendentów do medali nie brakuje. A sezon zapowiada się ciekawie również dla kibiców.


PlusLiga z bliska
Już w najbliższą niedzielę o godzinie 17.00 na rzeszowskiej hali Podpromie swój pierwszy mecz rozegra Asseco Resovia. Przeciwnikiem będzie AZS UWM Indykpol Olsztyn. Bilety na te spotkanie są ciągle dostępne.