Archiwum

Udane sparingi JKS

Podczas gdy jarosławscy żurnaliści wyjechali na warsztaty do Warszawy JKS Jarosław rozegrał kolejne dwa spotkania kontrolne. W pierwszym z nich zremisowali ze świętokrzyską Wisłą Sandomierz, drugie zakończyło się natomiast zwycięstwem 6:0.

Po nieudanych pierwszych sparingach, nadszedł moment w którym jarosławianie złapali nieco wiatru w plecy, lepiej zaczęli dogadywać się na boisku, a co za tym idzie lepsze są również wyniki i gra. W pierwszym meczu czarno-niebiescy zmierzyli się z Wisłą Sandomierz, która zajmuje po pierwszej rundzie 14 miejsce w III lidze małopolsko-świętokrzyskiej. Podopieczni trenera Sawy rozegrali bardzo dobrą pierwszą połowę, która jednak nie przyniosła JKS-owi żadnej bramki. Nasi piłkarze gorzej spisywali się w drugiej połowie, jednak to właśnie w 55 minucie udało się im wyjść na prowadzenie za sprawą Rafała Surmiaka. Przy okazji warto wspomnieć nieco o Surmiaku, który nieco ponad tydzień temu dołączył do ekipy z Bandurskiego. Jego poprzednim klubem było AC Sambonifacese, występujące we włoskiej Serie D. Surmiak jest zawodnikiem dość filigranowym, najczęściej występującym na skrzydle. JKS-owi nie udało się niestety utrzymać prowadzenia. W 71 minucie do bramki strzeżonej przez niespełna 17- letniego Rafała Strączka futbolówkę wpakował Maciej Stróżak. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1. Mecz odbył się na stadionie w Makowisku.

W drugim spotkaniu JKS zmierzył się z Zorzą w Zarzeczu. Podopieczni trenera Sawy na tle V-ligowego zespołu zaprezentowali się bardzo dobrze, jednak klasa rywala była wątpliwa. Prowadzenie JKS-owi zapewnił Sebastian Dziedzic już w 15 minucie. Ten sam zawodnik podwyższył prowadzenie tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę, wykorzystując dogranie Karola Wróbla. Po przerwie jarosławianie zagrali jeszcze lepiej, co pomogło im strzelić kolejne 4 gole. Pierwszego z nich w 66 minucie strzelił Bartosz Daszyk, podwyższając wynik na 3:0. Dwie minuty później sztab JKS mógł cieszyć się z kolejnego gola. Strzelcem został Bartłomiej Gliniak. W 83 minucie dobrą akcję wyprowadził Jarosław Jamrozik, któremu udało się zdobyć gola na 5:0. 5 minut później wynik ustalił Rafał Kycko. Do składu JKS w najbliższym czasie dołączy prawdopodobnie wychowanek Andrzej Trubeha, który występował ostatnio w młodzieżowej drużynie rzeszowskiej Stali. W Centralnej Lidze Juniorów spisywał się bardzo dobrze i zdobywał liczne bramki, nie wiadomo jednak jak forma Trubehy z juniorów przełoży się na grę w III lidze. Warto wspomnieć, że jesienią testował go Górnik Zabrze.

JKS Jarosław – Wisła Sandomierz  1:1 (0:0)
1:0 Surmiak 55′
1:1 Stróżak 71′

JKS: Guziewicz – Gliniak, Daszyk, Sokolenko, Kuliga – Dziedzic, Krzysztoń, Kycko, Rop, testowany I – Jamrozik oraz: Strączek, Wróbel, Fedor, Surmiak, Pawlak, Czyż, testowany II, testowany III

Wisła: Szewczyk – Korona, Beszczyński, Sudy, Bażant – Kwiecień, Szepeta, Burzyński, Górny – Dziadzio, Michalski oraz Strąk, Chorab, Mykytyn, Lampart, Stróżak, Bukała, Szustak, G. Zimoląg, Łata

Zorza Zarzecze – JKS Jarosław  0:6 (0:2)
0:1 Dziedzic 15′
0:2 Dziedzic 45′
0:3 Daszyk 66′
0:4 Gliniak 68′
0:5 Jamrozik 83′
0:6 Kycko 88′

JKS: Strączek – Wróbel, Fedor, Sokolenko (46′ Daszyk), Kuliga (46′ Gliniak) – testowany I (46′ Kycko), Surmiak, Rop (46′ Krzysztoń), Pawlak (61′ testowany II) – Czyż, Dziedzic (46′ Jamrozik)

Zorza: Gąsior, Kudła, Nowosiad, Tworzydło, Gloc, Pakuła, Stecko, Ruszel, testowany I, Majkutowski, Babiś  oraz Mikołajek, Szczepański, Kwolek

JRsmith #5