Archiwum

Wiara bez nacisków

Chodzicie do Kościoła, przyjmujecie komunię, mówicie Ojcze Nasz… a jednocześnie nie robi to na was żadnego wrażenia. Rodzicie się tak, jakbyście genetycznie mieli zaprogramowaną wiarę i żyjecie tak, nie próbując poczuć czegoś więcej.

KIEDY TO SIĘ STAŁO?

10 września. Oficjalnie.

O CO TAK NAPRAWDĘ CHODZIŁO?

O Boga, zawsze chodzi o Boga.

W KIJOWIE PADAŁO W TYM TYGODNIU.

No, od dawna tak nie lało.

JAK SIĘ PRZECHODZI NA KATOLICYZM?

Świadomie. Gdy ma się 17 lat można z czystym sumieniem mówić o świadomości. Bez nacisków, nie przejmując się zupełnie opinią innych ludzi, pozbywając się wszystkich wątpliwości. Podjęłam najważniejszą decyzję w moim życiu i ponoszę za nią pełną odpowiedzialność.

CO JEŚLI ZMIENISZ ZDANIE?

Zawsze wiedziałam, że Bóg istnieje. Po prostu nigdy go nie szukałam, nie czułam. Odnalazłam go dopiero w katolicyzmie.

BARDZO MNIE WZRUSZA TWOJA WIARA, WIESZ?

To jest tak, że czuję to pierwszy raz. Ten spokój, tę euforię, nadzieję. Cholera, to coś zupełnie nowego. Coś, czego nie potrafię tak naprawdę nazwać. Każdy mógłby to poczuć.

CHODZIŁAŚ NA RELIGIĘ?

Nigdy wcześniej. Wiesz, w Polsce wierzy się inaczej.

JAK SIĘ WIERZY W POLSCE?

Jesteście wierzący, tak? Chodzicie do Kościoła, przyjmujecie Komunię w Święta Wielkanocne, mówicie Ojcze Nasz… a jednocześnie nie robi to na was żadnego wrażenia. Rodzicie sie tak, jakbyście genetycznie mieli zaprogramowaną wiarę i żyjecie tak, nie próbując poczuć czegoś więcej.

CO CZUJĄ RODZICE?

Akceptują.

TAK PO PROSTU?

Po prostu. Nie ma w tym żadnego dramatu. Stereotypy paraliżują społeczeństwo. Ostatnio zabrałam mamę na Mszę Świętą.

I JAK?

Wzruszyła się.

A BABCIA?

Babcia jest prorosyjska. Nie uznaje katolicyzmu.

ZABOLAŁO?

Zabolało.

(wychodzimy na zewnątrz)

JAK SIĘ PRZEŻEGNASZ NA POGRZEBIE BABCI?

Jak katolik.

 

M.K.