Archiwum

Czas na święta

Pogoda za oknem usilnie próbuje odwrócić moją uwagę od faktu, że już wiosna. Czas tak szybko mija. Dopiero, co obchodziliśmy Boże Narodzenie i była zima, a juz kolejne święta, tym razem Wielkanoc, z tym, że nadal jest zima. Niezależnie jednak od pogody, czas na święta.

Jak wykorzystać ten czas?

            7 dni wolnego od szkoły. Mam nadzieję, że wystarczy żeby przeczytać zaległą lekturę, napisać referat z historii, zrobić zadanie z matematyki i przy okazji nauczyć się do sprawdzianu z polskiego. W międzyczasie wyskoczę z domu na drogę krzyżową, posiedzę z rodziną przy stole, oczywiście do czasu kiedy zaczną temat „polityka”. Wtedy cichutko się ulotnię i nadrobię może kilka godzin snu. Przez kolejne dni pooglądam jakieś filmy, no i oczywiście poświęcę koszyczek. Jak mogłabym o tym zapomnieć? Pyszne jedzenie też musi być. Przecież nie na darmo staliśmy przez ostatni tydzień w kolejkach do sklepu, żeby kupić najlepsze składniki do ciasta i sałatek. Potem jeszcze oblewany poniedziałek (znów wrócę mokra z kościoła), jeszcze jeden dzień wolnego i po świętach. Tylko czy tak powinny wyglądać święta? Po to jest ten czas wolny, żeby regenerować siły i odpoczywać od szkoły czy pracy? Raczej chodzi o coś więcej.

Wszystko według tradycji

            Strona duchowa też jest ważna. Ale przecież u spowiedzi byłam i to jeszcze przed okresem kiedy do konfesjonału trzeba stać w kolejce jak za komuny. Na drodze krzyżowej też byłam. Koszyczek poświęcę, do kościoła pójdę. Wszystko jest tak, jak być powinno. Tylko jeśli te święta mają polegać na odklepaniu wszystkiego, co trzeba, bo tak wypada, to to jest bez sensu.

Czas na odrobinę refleksji

            Dostajemy ten czas po to, żeby go wykorzystać. Żeby zdziałać coś w samym sobie. Przystanąć na chwilę, pomyśleć. To mają być święta radosne. Chrystus zmartwychwstał. Masz się cieszyć swoim życiem i tym, co masz. Dziękować za każdy dzień jaki dostajesz. Doceniać każdą chwilę na tym świecie. Zawsze być pokornym, niezależnie czy jest dobrze, czy źle. Po to dostajesz te święta. Żeby zrozumieć ten dar, jakim jest życie. Żeby nauczyć się to życie szanować, doceniać.

Zawsze pamiętaj

            Wrócisz do pracy, do szkoły, znowu będziesz czekał na kolejne dni wolnego, żeby tylko odpocząć. Ale w tym codziennym pośpiechu nigdy nie zapominaj jakim darem jest życie. Kiedy będziesz się wkurzał na szarą codzienność, kiedy już nie będziesz miał sił, zawsze pamiętaj. Dostajesz tylko jedno życie od Boga. A te święta mają przypomnieć ci o tym, że nigdy nie dostaniesz nic cenniejszego.

Martyna Brodowicz