Archiwum

Wakacje tanio i przyjemnie

Wakacje tuż,
tuż, a w portfelu hajsu zbytnio nie ma. Myśl o kolejnych dwóch miesiącach
spędzonych pod blokiem, na boisku, czy też u babci na wsi przestaje już
satysfakcjonować. Rozkminiasz, co tu zrobić? Za dużo pomysłów nie ma. W cyklu tych
artykułów przedstawię wam kilka miejsc na niezapomniane wakacje — metodą tanio
i przyjemnie. Zapomnisz, co to nuda!

Myślisz Bieszczady, mówisz
Solina. Ja jednak nie przedstawię wam Soliny, tylko oddalony o 10 km Polańczyk. Te same
atrakcje i widoki, a ceny dużo niższe. Przykładowo, jedna noc na polu
kempingowym kosztuje odpowiednio 10 zł za osobę dorosłą, 8,50 zł zapłacą
młodzież i studenci, złotówkę mniej dzieci w wieku 8-16 lat, a tylko 6 zł
dzieci młodsze niż 7 lat. Natrysk to wydatek 40 groszy za każdą minutę
korzystania.

Po
krótkich obliczeniach wychodzi na to, że po tygodniowym pobycie zapłacimy
średnio 51 zł za pole namiotowe i 30 zł za prysznic (2 razy dziennie po 5 min).
Transport w obie strony to koszt ok. 60 zł (z Jarosławia do Przemyśla
pociągiem, z Przemyśla do Polańczyka autobusem). Razem — ok. 140 zł.

Jesteśmy
młodzi, więc gotowi na wyzwania i niezapomniane przygody. Zapakuj więc pełen
plecak konserw — przez tydzień Twoje menu będzie trochę mniej urozmaicone. Jeśli nie zaszalejesz z wydawaniem pieniędzy, powinieneś
zmieścić się z wydatkami w granicy ok. 20 zł na dzień (na jedzenie będziecie ze
znajomymi robić zrzutki).

Podsumowując, wypad w
Bieszczady będzie Cię kosztował niecałe 300 zł. Polańczyk oferuje w sezonie
letnim dużą ilość imprez pod gołym niebem. Dobrze jest też zabrać ze sobą
gitarę. Wieczorne ogniska przy jej akompaniamencie pozwolą przegadać Ci całą noc.
Długie spacery po górach pozwolą Ci natomiast zrzucić niechciane kilogramy, a
opalenizna nie będzie już stanowić żadnego problemu. – wrócisz czarny. Zawsze
można też liczyć na wakacyjną miłość. Zbieraj więc ekipę i ruszaj na podbój
Polańczyka!

Wojtek Zeńko