Archiwum

Uciążliwe komary

Komary w tym roku są wszędzie. W godzinach popołudniowych i wieczornych człowiek nie jest w stanie się przed nimi uchronić. Są bezlitosne, a to wszystko wina samic. Na terenie Polski najbardziej rozpowszechnione są komary widliszki i komary brzęczące. Samce prowadzą spokojny tryb życia i nie gryzą ludzi. Ich pokarmem jest sok roślinny. Zaś samice po zapłodnieniu szukają swych ofiar (człowiek, bydło i konie), które stają się ich żywicielami.

Babciny sposób, aby złagodzić swędzenie po ukąszeniu to posmarować ugryzione miejsce przekrojonym na pół ząbkiem czosnku, bądź też posmarować je cebulą. To naprawdę działa.

Bardzo skutecznym sposobem, aby chronić się przed tymi owadami, jest zamontowanie w domu moskitier (kawałek gęstej siatki, którą przylepia się rzepem do ramy okna), zakupienie opasek na ręce, które odstraszają komary. Cena jednej opaski to ok. 10 zł. Dobrym  sposobem
jest posmarowanie się miętowym olejkiem –  łagodzi  swędzenie. Bardzo popularne są spraye (OFF, BROSS itp.) dostępne w sklepach i aptekach.

Te na pozór małe, niegroźne owady potrafiły w kilka dni uprzykrzyć nam życie. Walka z komarami to tak jak z wiatrakami, gdyż i tak pozostajemy na straconej pozycji. Pozostaje nam tylko patrzeć jak te bezlitosne pasożyty wysysają z nas krew i modlić się, aby omijały nas szerokim łukiem. Chodzą plotki, że komary atakują tylko tych, którzy mają słodką krew. W tym zjawisku jest to dość dobra informacja.

Jeżeli znacie dobre sposoby na ochronę przed komarami lub na ulgę w swędzeniu, to podzielcie się z innymi w poniższych komentarzach.

Wojtek Zeńko