Archiwum

(NIE)rodzinne święta

Każdemu z nas święta kojarzą się z choinką, karpiem, mnóstwem jedzenia, ale przede wszystkim z czasem spędzonym z rodziną. Przy wspólnym stole zasiadają ciocie, wujkowie, dziadkowie i znajomi. Ta atmosfera wyróżnia Boże Narodzenie na tle innych świąt. Czy zastanawiałeś się jedna jak to jest spędzać ten czas bez rodziny?

Na korytarzu pełno małych i większych, rozbieganych dzieci. Los sprawił, że mieszkają w Domu Dziecka nr 1 w Jarosławiu. Mimo, że część wychowanków wyjeżdża do rodzin, to jednak większość zostaje w ośrodku. Jeszcze przed wyjazdem uczestniczą we wspólnej wigilii ze wszystkimi podopiecznymi i pracownikami. W domu dziecka organizowane są jasełka, w których każdy chętnie uczestniczy. Właściwa wigilia odbywa się  jak we wszystkich domach 24 grudnia. Mimo, że nie jest spędzana w gronie krewnych to dzięki zaangażowaniu wychowawcy atmosfera staje się bardzo ciepła i rodzinna. Jest przygotowany stół, opłatek, choinka, prezenty. Wszyscy składają sobie życzenia i przy wspólnym stole śpiewają kolędy. Później udają się na pasterkę. Dzieci w tym dniu są trochę przygnębione ponieważ ich marzeniem jest spędzenie Bożego Narodzenia w gronie rodzinnym. Mimo to, lubią okres świąteczny. Jest to czas wolny od szkoły i mogą go przeznaczyć na coś innego, niż nauka. Poświęcić się swoim zainteresowaniom i pasjom. Są zwolnieni z codziennych nużących czynności, które ich obowiązują. Po nowym roku wracają Ci podopieczni, którzy wyjechali przed wigilią do najbliższych.

Mimo, że święta w domu dziecka odbywają się bez krewnych, to panuje w nich domowa, ciepła  atmosfera.  Boże Narodzenie jest spędzane w gronie najbliższych, bo przecież wszyscy się znają. Opiekunowie i wychowawcy wkładają wiele trudu w to, by dzieci były szczęśliwe:,, Na ile święta Bożego Narodzenia w domu dziecka mogą wyglądać normalnie, na tyle staramy się zrobić wszystko by im niczego nie brakowało” – tak dyrektorka ośrodka komentuje postawę  wszystkich ludzi, starających się zapewnić dzieciom opiekę i miłość.

Paulina Kubasik