Felieton

Dar serca dla Wojtusia

Wielkie serce

1 maja w Manasterzu (gmina Wiązownica) przed kościołem stanęło serce na nakrętki wykonane samodzielnie przez strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej w Manasterzu. Inicjatorem tego przedsięwzięcia jest miejscowa Szkoła Podstawowa im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego, która już od kilku lat prowadzi akcję zbierania nakrętek.

Do tej pory nakrętki można było dostarczać do szkoły i zostawiać w wyznaczonym miejscu, jednak ze względu na pandemię COVID-19 zostało to znacznie utrudnione. Wtedy też narodził się pomysł, aby przygotować pojemnik, do którego wszyscy mogą bez problemu przekazać swoje nakrętki. Miejsce zostało wybrane w porozumieniu z proboszczem – ks. Krzysztofem Majder.

W kościele każdego dnia gromadzą się wierni, przywiezienie nakrętek przy sposobności pójścia na Mszę Świętą znacznie ułatwiło mieszkańcom niesienie pomocy.

Pomoc bliźniemu

Nakrętki zebrane w Manasterzu zostaną przekazane Wojtusiowi Chudzikowi. To 7 letnichłopiec, chorujący na mukowiscydozę. Wojtuś jest mieszkańcem Lutkowa, uczęszcza do Oddziału Przedszkolnego w Zamiechowie. Jak każde dziecko w jego wieku jest ciekawy świata i pełen energii.

Dar serca zostanie wykorzystany na leczenieWojtusia. Jak mówi matka chłopca: Bardzo się cieszymy, że to serce powstało i tylu ludzi angażuje się w pomoc.

OSP Manasterz służy pomocą w dostarczeniu nakrętek, jeśli z różnych przyczyn chętni do pomocy nie będą mieli takiej możliwości. Inicjatywa szkoły i zaangażowanie naszych strażaków jest czymś nie do opisania. Po niecałym dniu nasze serce było już prawie pełne – mówi prezes OSP Manasterz Zbigniew Rokosz.

Zachęcamy do pomocy i zbierania nakrętek w swoich domach. Każda ilość może przydać się chorym i potrzebującym. Zwłaszcza w czasach pandemii wsparcie bliźnich wydaje się niezwykle ważne.

Gabriela Rokosz