Archiwum

Zwycięstwo w Pucharze!

Czarno-niebiescy  w środowe popołudnie rozegrali ostatni mecz sezonu, podejmując Stal Rzeszów w Pucharze Polski. Mecz zakończył się wynikiem 1:0, a decydującego gola zdobył Łukasz Krzysztoń.

Rekordowa w tym sezonie publiczność [ponad 1000 osób] zgromadzona na Bandurskiego, miała okazję podziwiać wartki mecz, w którym nie brakowała okazji żadnej ze stron. Owszem stawka spotkania ciążyła na piłkarzach, przez co spotkanie nie było zbyt piękne, ale przez 90 minut byliśmy świadkami twardej walki.

Pierwsza połowa dała obu drużynom możliwość zbadania dyspozycji rywali w dzisiejszym meczu. Kilkukrotnie sędziowie liniowi stopowali zapędy jarosławian odgwizdując spalonego, co było zresztą zmorą JKS-u w środowym meczu. Czarno-niebiescy często próbowali zagrywać piłki za przysłowiowy kołnierz, jednak wynik pierwszych 45 minut był remisowy. Kilka okazji stworzyli sobie również goście z Rzeszowa, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce. Wszystkie próby strzałów były jednak nieskuteczne, bądź łatwo radził sobie z nimi młody Rafał Strączek.

8 minut po rozpoczęciu drugiej połowy przez sędziego Mariusza Złotka akcję skrzydłem pociągną Sebastian Dziedzic. Aktywny w tym spotkaniu napastnik gospodarzy zagrał mocną piłkę wszerz boiska, która dotarła do Łukasza Krzysztonia. Wysoki pomocnik mocno uderzył na bramkę z bliskiej odległości i pokonał Łukasza Kaszubę. Dobrze spisująca się defensywa jarosławian zawiodła jednak  w 82 minucie. Bartosz Daszyk, jakby zupełnie nie zauważył wysokiego pressingu gości i zbyt krótko podał futbolówkę do Rafała Strączka. Młody golkiper ratował się jeszcze faulem na Sławomirze Szelidze. Wykonania jedenastki podjął się Kacper Drelich i przy euforii kibiców gospodarzy przestrzelił, posyłając piłkę około półtora metra nad poprzeczką. Szansę na zmianę wyniku miał dwukrotnie Kacper Rop. Pierwsza okazja nadarzyła się jeszcze przed karnym dla gości, jednak strzał Ropa zablokował Arkadiusz Baran, wychowanek JKS. W końcówce spotkania Rop stanął w obliczu jeszcze lepszej sytuacji. Podopieczny trenera Sawy wyszedł sam na sam z bramkarzem. Ba. Miał również możliwość podania do Sebastiana Dziedzica, który również niekryty biegł kilka metrów od Ropa. Pomocnik czarno-niebieskich postanowił jednak kończyć akcję indywidualnie i nie wiadomo co miał w głowie, gdy strzelił prosto w bramkarza Stali. Mecz zakończył się jednobramkowym zwycięstwem JKS, a Puchar Polski na szczeblu wojewódzkim wręczył jarosławianom prezes podkarpackiego OZPN Mieczysław Golba. Dodatkową nagrodą był czek na 30tys.zlotych.   

To już ostatni mecz JKS-u w sezonie 2015/16. Dziękujemy za wielkie emocje jakich dostarczyli nam w tym roku czarno-niebiescy. Ja również dziękuję, za około dwuletnią działalność na portalu youthvoice, ale nadszedł czas by wraz z końcem sezonu zniknąć z jarosławskich mediów. Dziękuję, wiernym czytelnikom i obiecuję,że moje komentarze mogą jeszcze pojawiać się sporadycznie na portalu w przypadku wyjątkowych wydarzeń sportowych w naszym regionie.  

JKS Jarosław – Stal Rzeszów  1:0 (0:0)
1:0 Krzysztoń 53′

JKS: Strączek – Daszyk, Sobol, Sokolenko, Gliniak – Surmiak, Fedor (72′ Zaborowski), Kycko (59′ Rop), Krzysztoń, Raba (89′ Pawlak) – Dziedzic
Stal: Kaszuba – Suswam, Drelich, Baran, Maślany (86′ Zieliński) – Brocki (4′ Lisańczuk, 79′ Gil), Jędryas, Kanach, Szeliga, Szczoczarz – Prędora

 KingJames#23

 

Do KingJames#23

Z naszego portalu odchodzi wspaniały dziennikarz sportowy znany wam tutaj jako KingJames#23. Chcę Ci podziękować za to, że tak świetnie się nam współpracowało. Była to wpólpraca zgrana, jak sam powiedziałeś, opierająca się na kilku słowach (ok, oke, dziena, gotowe, już, dodam wieczorem). Jesteś świetnym dziennikarzem sportowym, no ale cóż… klasa maturalna wzywa. Oby więcej takich dziennikarzy jak Ty! Była to najlepsza współpraca w mojej karierze administratora tej strony. DZIĘKUJĘ (PS. Ma nadzieję, że nie obrazisz się, że gryzmole ci pod tekstem 😉 )

Adminka Martyna