Archiwum

Największy sukces od 46 lat!

Puchar Świata zakończony, a Polacy ze srebrnymi  medalami na szyjach. Minęło prawie pół wieku od obecności na podium biało-czerwonych w zawodach Pucharu Świata. Powodem euforii Polaków jest również kwalifikacja zawodników Andrei Anastasiego na XXX Letnie Igrzyska Olimpijskie w Londynie.

Bilans biało-czerwonych – zdecydowanie na plus. Podczas rozgrywek zdobyliśmy osiem zwycięstw, ponieśliśmy tylko trzy porażki. Może i „tylko”, ale mecze z Rosją, Brazylią i Iranem, jak przyznają siatkarze, były do wygrania. Zabrakło jednak woli walki, aby skutecznie pokonać przeciwników.

Pierwsze, wygrane starcie Polacy rozegrali z aktualnymi wicemistrzami świata, Kubą. Następnie dali popalić Serbom i Argentyńczykom. Po tej początkowej serii zwycięstw zawodnicy byli przekonani, że może być tylko lepiej, lecz poddali się presji graczy z Iranu, przegrywając mecz 2:3. Jednak trener polskiej kardy tchnął w naszych rodaków ducha walki, co poskutkowało wygranymi z Japonią, Chinami, USA i Egiptem, a co za tym idzie – awansem do czwartej grupy z pozycji lidera. I tu zaczęły się schody, gdyż Włosi do najsłabszych nie należą. Prowadzili 2:0, ale dzięki umiejętnym zmianom Andrei Anastasiego Polacy doprowadzili do tie-breaka, aby ostatecznie „zmiażdżyć” „Azzurrich”.
Niestety, nadal brakowało jednego punktu. Polscy siatkarze wywalczyli go podczas starcia z Brazylią, kiedy to po ugraniu 2 setów  między zawodników wkradło się rozproszenie. Wbrew prognozom meczu nie wygrali, bo „pozwolili” Brazylijczykom na zdobycie 3 setów.
W końcówce dogrywki podczas meczu z Rosją Polska już cieszyła się z przewagi 4 oczek, lecz zawodnicy nie umieli jej wykorzystać, doprowadzając ostatecznie do porażki 2:3. Kibice są zachłanni i na pewno chcieliby złota, ale tym razem powinni być usatysfakcjonowani najlepszym wynikiem Polski w turnieju Pucharu Świata od 1965. Jak przyznał Jakub Jarosz: „ Jesteśmy super-zadowoleni. Myślę, że zrobiliśmy to, co sobie założyliśmy. Mam nadzieję, że zadowoliliśmy swoją grą i wynikiem wszystkich kibiców, bo siebie zadowoliliśmy i jesteśmy bardzo zadowoleni.”

W zawodach nie zabrakło także nagród indywidualnych. Polskę reprezentował Marcin Możdżonek, który odebrał statuetkę dla najlepiej blokującego. Godnym pochwały jest też nasz drugi środkowy – Piotr Nowakowski oraz Michał Winiarski. Natomiast Bartosz Kurek wygrał w klasyfikacji największej liczby asów w jednym meczu. Triumfował również w zestawieniu najwięcej punktującym w starciu z Irańczykami.

Karolina Bębenek