Akademicka – Lwów po raz drugi

Tradycyjnie jesienią klasy akademickie podejmują wyzwanie wyjazdu edukacyjnego do większych ośrodków uniwersyteckich. Szczególnym sentymentem darzymy Lwów, wobec tego stał się on celem naszej wyprawy.

Miasto słynie ze specyficznego bogactwa kulturowego oraz religijnego. Swego czasu było jednym z najważniejszych ośrodków nauki, oświaty i kultury polskiej oraz centrum politycznym i stolicą Galicji, co zdecydowanie budzi w nas zainteresowanie oraz skłania do poznania jego historii .

Wyjazd planowo odbył się 18 października z samego rana. Już w godzinach około południowych dotarliśmy na miejsce. Miasto jak zawsze tętniło życiem. Nie dało się ukryć zaciekawienia nietypową dla nas zabudową oraz brukowanymi uliczkami. Wszystko to tworzyło charakterystyczny klimat. Pierwszy na naszej liście obiektów do odwiedzenia był, usypany w 1869 r., Kopiec Unii Lubelskiej. Powstał z okazji trzechsetnej rocznicy Unii Lubelskiej, co ciekawsze sypano tam ziemię ze wszystkich stron Polski, a także z grobów Mickiewicza, Słowackiego czy gen. Kniaziewicza. Wszystkich zachwycił niesamowity widok rozciągający się ze szczytu.

Gdy już ‘zeszliśmy na ziemię’ wyruszyliśmy w kierunku Lwowskiej Państwowej Akademii Finansowej przy ul. Kopernika. Na miejscu przywitał nas dziekan, a wraz z nim wykładowca – dr Iwanna Miszczyszyn, którzy  przybliżyli nam strukturę ukraińskiej uczelni, kierunki w jakich można się tam kształcić, a także zachęcali do podjęcia nauki w jej murach. To spotkanie miało być jednak tylko wstępem do prawdziwego wykładu z matematyki finansowej. Ponadto mieliśmy przyjemność odwiedzić muzeum oraz salę senatu, gdzie goszczeni są najdostojniejsi goście.

Na zakończenie pierwszego dnia mieliśmy zaplanowane wyjście do opery. Mocny akcent każdego naszego wyjazdu to zaczerpnięcie sporej dawki  kultury z najwyższej półki. Teatr Opery i Baletu  – jedno z najpiękniejszych miejsc we lwowskim rynku. Operetka, która była w tym dniu wystawiana to ‘Zemsta nietoperza’. Niezwykle skomplikowaną fabułę przyćmiła wspaniała gra aktorska, interesujące układy choreograficzne oraz wokal, którego niejeden z nas mógł pozazdrościć.

Dzień drugi pełen był wzmianek dotyczących historii Lwowa, gdyż odwiedziliśmy mnóstwo znaczących pod tym względem miejsc. Począwszy od Klasztoru Dominikanów, poprzez Stadion Narodowy, gdzie odbywało się tegoroczne EURO, kończąc na Cmentarzu Łyczakowskim, który jest najstarszą zabytkowa nekropolią Lwowa. Znajduje się tam wiele nagrobków o wysokiej wartości artystycznej, będących alegorią postaci zmarłych. Ogromną część zajmuje Cmentarz Orląt Lwowskich – miejsce bardzo symboliczne, ponieważ spoczywa tam ok. 3 000 najmłodszych obrońców Lwowa oraz znamienitych przedstawicieli ówczesnej inteligencji.

Kończąc wycieczkę dotarliśmy na rynek, gdzie podziwialiśmy charakterystyczne dla Lwowa kamieniczki. Tym pozytywnym akcentem zakończyliśmy pobyt za granicą. Wróciliśmy  do Polski zmęczeni, lecz szczęśliwi.

Pragniemy wyrazić ogromną wdzięczność  organizatorom wyjazdu oraz opiekunom: Pani prof. Katarzynie Trynkiewicz, Pani prof. Marcie Sarnickiej,  Panu prof. Zbigniewowi Pigule oraz Panu prof. Robertowi Poliśkiewiczowi. Doskonała znajomość  języka rosyjskiego przez prof. Sarnicką oraz języka ukraińskiego przez prof. Poliśkiewicza sprawiła, że wycieczka odbyła się bez żadnych problemów. Słowa wdzięczności kierujemy także do Pana Andrzeja Kozdęby, który zaangażował się w organizację wyjścia naszej wycieczki do opery. Dziękujemy także Panu Ireneuszowi Tomasowi z Państwowej Wyższej Szkoły Techniczno – Ekonomicznej w Jarosławiu za pomoc w organizacji spotkania naukowego.

Dla niektórych z nas była to ostatnia szkolna wycieczka, więc na długo zostanie w naszych sercach. 


                                                                                                                tekst:  Kinga Sup

[nggallery id=75]

Dodaj komentarz